Polonia się wściekła. "Ja strzeliłem nogą"
Przekleństwa i wielka awantura – tak zakończyło się sobotni mecz przy Konwiktorskiej. – Powinniśmy to spotkanie wygrać, gdyby nie odebrał nam tego sędzia – mówi kapitan warszawskiej Polonii, Łukasz Trałka. Razem z kolegami dopisywał sobie trzy punkty, ale w doliczonym czasie „Czarne Koszule” straciły bramkę po ewidentnym zagraniu ręką. – Ja strzeliłem nogą – usprawiedliwia się napastnik Gónika, Prejuce Nakoulma.
Short URL: http://www.panoramainternetu.pl/?p=24087