Czachor pojedzie z podbitą felgą. Hołowczyc się "podniósł"
– Różne myśli chodziły mi po głowie, łącznie z sensem dalszej rywalizacji – powiedział na mecie 11. etapu Rajdu Dakar Krzysztof Hołowczyc, który po 6. miejscu w czwartkowej rywalizacji potwierdził, że – jak sam stwierdził – „sztuką w sporcie jest też podnoszenie się z momentów upadku”. Jacek Czachor ruszy natomiast dziś w trasę ze zniekształconym kołem po tym, jak utknął w rzece. – Zbyt późno zeskoczyłem z motocykla i zakopałem się w mule – relacjonował kierowca.
Short URL: http://www.panoramainternetu.pl/?p=28007